Rewolucja ducha,
Chrystus zmartwychwstały ,
wolna, wola umarła,
cała jest w Ojcu.
Smok, trąba, pieczęć, grzmot, gwiazda, lew,
wyliczanki dzieciaków apokalipsy
tuż przed końcem świata.
Nadzieja w Janie Chrzcicielu
który wie, gdzie i kiedy
światłość swieci w ciemności,
choć stracił głowe, teraz to święty organizm.
Umierajmy jak głupcy,
pośród słów Syna Bożego,
na pustyni,
rozgrzanym piasku,
z opaloną skórą.
Bez wiedzy, wtajemniczeń,
w oddechu życia,
uścisku Syna,
objęciach Ducha,
miłości Boga Ojca,
w ciszy i bez rewolucji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.