piątek, 27 września 2019

Światłość ze światłości

Światłość ze światłości,
przenika się między dobrymi znajomymi Chrystusa
na cześć i do widzenia, złego zakończenia.
W dziale marketingu przekazują sobie znak pokoju.

Ciemnota pielgrzymujących menadżerów nie godna poświęcenia,
za to przejedzona boskim ciałem
i spragniona mszalnego wina.
Kopulują na misjonarza w biedzie, niepewności jutra,
wypoczywają z pluskwami na tanich wczasach,
wytapiając tłuszcz gruboskórnych i przesadnie opalonych
w solarium umierającego słońca.

Uzdrowionym kalekom puszczają hamulce dla naszego zbawienia.
Włącza się komplikator współistotnego Ojca,
matce pękają bąbelki,
nakręca się szopka u świętej rodziny.
Mesjasz powstając, rusza w sobotę
dyskotekowym krokiem
z kciukiem do góry, puszcza oczko,
stary i głupi, nic a nic nie spoważniał.

O mnie

Moje zdjęcie
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić". Paweł z Tarsu