czwartek, 27 września 2018

Klatka ciężarnych

Klatka ciężarnych,
MMA zabójczych mamusiek
resztki makijażu na stopach,
dojrzałe śliwki pod oczami,
niewyraźne rysy twarzy,
zalizane ze smakiem rany.

Schodzi powietrze z wydętych brzuchów
drży stalowe koloseum,
waga piórkowa drugi miesiąc.
Końcówka rundy, szybki oklep ciążowego bębna,
pierwsza krew na udach,
grad ciosów poniżej pasa.
Widownia drze ryja przygryzając poranione języki,
podniecony sędzia sygnalizuje z nadzieję w kroku.
Nie na żarty, po takim mancie ciąża na pewno będzie pozamaciczna.

Gęba nie szklanka, brzuch nie altanka,
pośród rajskich ogrodów.
Ostatnia petarda i nokaut
do bólu rozchylone kolana,
na wrzucony ręcznik wyskakują
bliźniacze płody,
podrygują w ostatnim spazmie na granicach ringu.
Widzowie przed telewizorami kończą prace nad berłem,
twardnieją matczyne sutki.

czwartek, 20 września 2018

Omnes superfluitates igne consumuntur*

Stop przeczyszczeniu praduszy,
najciemniejszej z matek.
Demokratycznie załatwione panie Heinrich.
Czarny jak węgiel w tabletkach, wypluty z nawiasów,
owłosiony na klacie i nogach, Ptasznik,
alchemiczny cudotwórca.
W piecach z jajem na miękko
przeobrażał białko w złoty proch,
tłuszcz wytopiony w żaroodpornych naczyniach
zamieniał w zdegenerowaną plazmę.
Żydowskie fochy gęsiego prosto przez komin, poszły z dymem,
pełne puchary żółtych zębów nie odziedziczyły królestwa.

Miliony patoli idzie w ślinę z języczkami ognia,
opustoszały zarzygane strefy auryczne,
anielice nie dostały okresu,
bogowie nie skupiają się na waleniu konia
podniecenie pożytkując twórczo.

*Wszystko, co zbędne, strawi ogień.

wtorek, 11 września 2018

Młody z Nain

Ty ej młody z Nain!
Małego nigdy nie kiwałeś
sztywnymi rękami,
jak urósł, to spadał z wysokości.
Nigdy nie szukałeś w norze taty
zasmarkanych kaset video,
nawet kontem oka nie spojrzałeś
między nogi gęsto zarośniętych aktorek.
Nie załapałeś się na hocki-klocki modelek w Dubaju.
Poznałeś że podprogowa gnoza z pornusów
dedykowana jest dzieciom w wieku przedszkolnym.

Owocowa mumia
pasteryzowane soki zamoczyły bandaże.
Nieruchoma kłoda, którą zawsze był
mruczy melodie z lubieżnych kreskówek Disneya.
Czy po spotkaniu z Chrystusem wyjdzie na ludzi?
A może nieżyjący ojciec zatruł mu życie?
I sromotnik z szacunku do kobiet
nie tknie gnijącej narzeczonej przed ślubem?

O mnie

Moje zdjęcie
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić". Paweł z Tarsu