Ty ej młody z Nain!
Małego nigdy nie kiwałeś
sztywnymi rękami,
jak urósł, to spadał z wysokości.
Nigdy nie szukałeś w norze taty
zasmarkanych kaset video,
nawet kontem oka nie spojrzałeś
między nogi gęsto zarośniętych aktorek.
Nie załapałeś się na hocki-klocki modelek w Dubaju.
Poznałeś że podprogowa gnoza z pornusów
dedykowana jest dzieciom w wieku przedszkolnym.
Owocowa mumia
pasteryzowane soki zamoczyły bandaże.
Nieruchoma kłoda, którą zawsze był
mruczy melodie z lubieżnych kreskówek Disneya.
Czy po spotkaniu z Chrystusem wyjdzie na ludzi?
A może nieżyjący ojciec zatruł mu życie?
I sromotnik z szacunku do kobiet
nie tknie gnijącej narzeczonej przed ślubem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.