poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Trzeci upadek Chrystusa

Podstaw mu nogę,
niech się wy..*
realizując plan Boskiej liczby.
Mocniej ugniatamy krwisty befsztyk,
dajcie pomiotać, poszarpać fusa.
Dziki ogier emocji
wymachuje kopytami,
uzbrojony w kastet zamiast szczęśliwej podkowy.
Przeżegnały się receptory bólu.

Nafukani w żelaznych maskach
pilnują spokoju
na chwałę nocy z piątku 13-ego.
Stara maleńka, po cichu zakochana,
wyremontowana od pasa w dół,
gwałci pożądaniem,
kradnie fragment świętej dumy
do grobu.

Tolerancja sięga zenitu
i gwałtownie spada.
Abonament darowany,
widzowie różnie odbierają
kolejny upadek żywego jeszcze trupa.
Ktoś, coś do niego ma,
przedszkolaki łamią skrzydła orgiami.

Upadłem po raz trzeci.
Mili oprawcy kopią kalendarz.
Nigdy nie zapomnicie,
mój wizerunek jest wszędzie!
Cześć! Czekam za plecami śmierci.

*(wybierz sobie bluzgi, żołnierza)

Cykl "Droga Krzyżowa" stacja 9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O mnie

Moje zdjęcie
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić". Paweł z Tarsu