wtorek, 3 kwietnia 2018

Starożytny gnostyk

Unde malum?
Trudne pytanie po anielskim pyle.
Stary nie ogarniasz?
Oto list gończy.
Demiurg, Yaldabaoth, Sabaoth, Jahwe
do wyboru do koloru dla rasistów,
którym murzyńskie szczeniaki archontów
plątają się miedzy nogami.

Na pleromie kazirodcze orgie
niepełnosprawna umysłowo Sofia daje i rodzi,
kochasie z ryjami szczeniaków wyją z bólu,
to tylko ludzkie organy a chcica herosów.

Starożytny gnostyk uodpornił się na leki przeciwbólowe.
Koncern niebieskich eonów daje hajs na marszczenie.
Okularu przeciwsłoneczne
chronią przed niemodnym bogiem.
Zmumifikowana anorektycznie dusza
już się nie puka, śni w kokonie obrażalskich.

Koniolub zajęty myszką w trakcie samozbawienia,
nie podawał ręki,
charytatywnie wymyślał pełne hospicja.
Stary Testament i Koran wysyła z kurwa.i przy ustach
na zabójcze drzewo.
Wiesza psy z bakutilu na relikwiach i świętych obrazach.
Podgatunków nie zjada,
medytuje kiedy spada włos z głowy martwej muchy.
I zdechł by już pewnie bez tej obcej, ziemskiej miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O mnie

Moje zdjęcie
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić". Paweł z Tarsu