wtorek, 7 lutego 2017

Czarny protest

Czarny protest,
białe zęby fluoryzowane,
odśnieżają rów długiego języka.
Puchną policzki zagryzione od wnętrza,
ucieka końcówka
z wargi schłodzonej ciepłym lodem.
Młot na komarzyce
złośliwie bije w dekiel.

Damskie marzenie
o obfitym grzebieniu koguta,
zgroza zygoty,
zbawienie z wieszakiem.

Dam nie dam?
Padając na kolana
z rozkosznym znakiem zapytania.
Szuka pani świątyni na google maps?
A co nie niema jej w centrum, między nogami?
I mopa z wiadrem tam nie kupisz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

O mnie

Moje zdjęcie
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić". Paweł z Tarsu