Rośnie pierwotne nadciśnienie królewskiego nieuka,
podniosła się fala uderzeniowa
dwójkowego dyktanda,
noworodki staciły głos
rozsypały się wyborcze ulotki Heroda.
Góra nie podzielonego opłatka
mnoży się w magazynach marketu,
koniec kolejek,
miejsca parkingowe świecą pustkami,
wyludnione ulice,
w bramie nikt nie pije.
Zakończyła się promocja
baterii do gwiazdy betlejemskiej.
Zawiesił się jednoręki bandyta
na wizerunku Trzech Magów.
Codziennie bez ograniczeń,
krwawa miazga matczynych marzeń
z ulgą skrobana ze ściany
prorocy nie zdążyli nawet pomyśleć
o zmartwychwstaniu.
Chwała Bogu!
Syn stał się człowiekiem,
a człowiek nigdy,
Bogiem się nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.