Wszechmocny zaczął bosko się brzydzić,
czystka do ostatniej bakterii,
ostateczny koniec złośliwego wirusa.
Nie będzie żadnej odnowy w Duchu Świętym,
otrzeźwienia pod zimnym prysznicem.
To najsilniej scentralizowany atak
na współczucie i litość do niewinnych ofiar.
Wyciszone uderzenie nuklearnego gorąca
zamiata wszystko na nieistniejącej już drodze.
Boska antykoncepcja w działaniu,
rozmnażanie zawieszone,
w pamięci zachowana szubienica, która na wzgórzu
nie psuła romantycznego pejzażu.
Jeszcze tylko pył z resztek gwiazdy śmierci
kręci w nosie stworzyciela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.