Dowiecie się w odpowiednim czasie
wszyscy się dowiecie,
że odwróceni do siebie plecami nie istniejecie.
Chrystus bezcieleśnie przewraca się w grobie,
wskrzesza protezy mitologicznych bohaterów,
którzy zapomnieli o korzeniach.
Organy po przeszczepach mordują nowych właścicieli.
Na pielgrzymce onkologów do obrazu błogosławionego raka,
bez kolejki i łapówek
kapłani rozdają wycofane trucizny,
to okazja do modlitwy w bolesnych męczarniach.
Wewnętrzna emigracja
tu się nie zakochasz kopulując ze wszystkim co się rusza.
Szybka deratyzacja rodziców i dziadów
nie będzie mieć wiekszego znaczenia.
dla szarej codzienność w czarnej dziurze.
Rozciąganie rozerwanych strzępów
piłowanie kantów duszy,
efekty duchowej wentylacji,
na belce z twojego oka złego ukrzyżują.
Narcyz schowany przed swoim lustrzanym odbiciem
w szafie tajlandzkiego burdelu,
energicznie podduszany rączkami żółtego obojnaka,
wyzionął ducha na chwilę przed orgazmem życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.